Hejoooo Dzisiaj uszyłam nowego horsiaka. Jest to mój pierwszy hh uszyty na maszynie. Jestem zaskoczona tym, o ile szybciej szyje się na maszynie niż ręcznie. Ale nie ważne. Nie będę teraz gadać o maszynie do szycia ;)) Przejdźmy do horsa. Co do imienia to jeszcze będę myśleć, ale możecie mi podpowiedzieć w kom Jest to kara klacz. Zastanawiałam się czy nie zrobić jej odmianki, ale stwierdziłam, że nie będzie od tego ładniejsza :) Miałabyć arabkiem, ale raczej nie wygląda, więc jeszcze muszę dopasować rasę. Na zdjęciu nie ma jeszcze uszu, grzywy, chrap i oczu, ale już ma przyszyte uszy, a jutro wezmę się za oczy i chrapy.Na koniec napiszę tylko, że jestem zadowolona z tej klaczki. Ostatnia ważna wiadomość jest taka, że ta klaczka jest dzikim konisiem i będę ją szkolić i trenować od podstaw. Co tudzień będą pojawiały się posty z podsumowaniem postępów klaczy.
Sory za złą jakość zdjęcia.
Czy wszystkie swoje hh robiłaś sama?
OdpowiedzUsuń